Między 21.02 a 24.02.2015 uczestniczyłem w Kursie Turystyki Zimowej, który odbywał się w okolicach Doliny Gąsienicowej (Schronisko Murowaniec jako baza). Z wielu dostępnych ofert, wybrałem tą Szkoły Wspinania Adur. Wyjazd pozostawił we mnie mnóstwo wrażeń i zachęca mnie do kontynuacji odkrywania gór zimą :)
Witam na moim górskim blogu! Strona jest projektem o przygodach górskich i wspinaczkowych. Z założenia ma przedstawić historię zbierania doświadczeń górsko-wspinaczkowych. Na stronie oczywiście publikowane są zdjęcia, zapisy ścieżek oraz linki do interesujących stron związanych z tematyką
poniedziałek, 28 grudnia 2015
czwartek, 10 grudnia 2015
Śnieżnik (1425) - Masyw Śnieżnika
4 lipca 2015 roku miał być kolejnym dniem fali upałów w Polsce. Temperatury na Dolnym Śląsku od kilku dni przekraczały 35 stopni w cieniu. Myśląc logicznie, im wyżej tym chłodniej, więc postanowiłem wybrać się jakieś 1300 metrów wyżej :)
Przebieg trasy:
Szlak niebieski i żółty z Kamienicy na przełęcz Płoszczyna -> szlak zielony na Śnieżnik -> dalej zielonym do schroniska na Śnieżniku -> szlak niebieski z powrotem do Kamienicy.
Przebieg trasy:
Szlak niebieski i żółty z Kamienicy na przełęcz Płoszczyna -> szlak zielony na Śnieżnik -> dalej zielonym do schroniska na Śnieżniku -> szlak niebieski z powrotem do Kamienicy.
W górę - Kamienica (662) – Przełęcz Płoszczyna (817) - Śnieżnik (1425)
Powrót - Śnieżnik (1425) - Schronisko PTTK Na Śnieżniku (1213) - Kamienica (662)środa, 11 lutego 2015
Śnieżka (1602) zimą
Wyjazd do Jeleniej nie byłby wyjazdem bez poszwendania się po górach :)
Karpacz - Szlak czarny z ul. Olimpijskiej (~800m) do Równi pod Śnieżką (~1390) -> szlak czerwony na Śnieżkę (1602) -> czerwony szlak do Kotła Wielkiego Stawu (1406) -> szlak zielony do punktu wyjścia.
Karpacz - Szlak czarny z ul. Olimpijskiej (~800m) do Równi pod Śnieżką (~1390) -> szlak czerwony na Śnieżkę (1602) -> czerwony szlak do Kotła Wielkiego Stawu (1406) -> szlak zielony do punktu wyjścia.
Wyszedłem około godziny 08:00 z
okolic górnej stacji wyciągu Winterpol i dolnej wyciągu na Kopę. Auto
udało się zostawić niedaleko, bo godzina była jeszcze młoda i nie było
jeszcze tłumów narciarzy. Czarny szlak Białym
Jarem jest mocny - podejście mamy non stop. Na początku było trochę
szaro, bo nad głową miałem chmury, ale w pewnym momencie wszedłem w mgłę
i po chwili byłem już ponad nimi.
Słońce oświetlało stoki Karkonoszy na pomarańczowo.
Wejście do KPN |
Subskrybuj:
Posty (Atom)